Przed nami Arjana

  Culmea Mare Wstałem o 5.40- zgodnie z wczorajszym planem. Tradycyjnie sporo czasu zajęło mi “dochodzenie do siebie”. Wczesnym rankiem bywam jakis taki niewyraźny. 😉 Na szczęście poranny chłodek przywrócił mi przytomność. Nie miałem jeszcze doświadczenia biwakowego, toteż kolejność porannych … Continued